Jecie jeszcze jabłka? Bo my się zajadamy! Faworytami są twarde ligole, soczyste cortlandy i słodkie jabłka paulared, a także te z działki od Krzyśka, których odmiany nie znamy. Korzystając z tego, że sezon trwa, doczepiłam jabłko nawet do bransoletki. Co prawda, nie nadaje się ono do jedzenia, ale za to zachowa się na dłużej.
A więc cztery zamszowe rzemyki w dwóch odcieniach zieleni, elementy metalowe oraz barwiony agat. Bransoletka zapinana na karabińczyk. Przywieszka (kamyk i jabłko) znajduje się przy zapięciu i swobodnie się porusza. Bransoletka pasuje na nadgarstek 15-16 cm, w razie potrzeby rozmiar można zmodyfikować. Długość przywieszki ok. 3 cm, wymiar jabłka ok. 1,2 x 1,2 cm.