Wiosna i lato sprawiły, że zaniosło mnie w zielenie. Zaczęło się od dodatku szmaragdowych koralików do jednej z bransoletek,
potem była szkatułka z dominacją morskiego, wreszcie dołożyłam do kolejnej bransoletki malachitowy
rzemyk. W międzyczasie powstała zawieszka, kolczyki, które pomalowałam zielonymi
akrylami i właśnie kończę sutaszowy naszyjnik w butelkowej zieleni. Pora najwyższa obfotografować wszystko, czego
tu jeszcze nie pokazałam i zademonstrować światu.
Na pierwszy ogień kolczyki
Drewniane łezki o wymiarach 3,7cm
x 5,4cm, które częściowo zrobiłam w technice decoupage, a później pomalowałam
(też częściowo) niebieskimi i zielonymi akrylami. Całość jest polakierowana na
matowo. Kolczyki zawiesiłam na hipoalergicznych bezniklowych biglach.
Kolczyki znalazły właścicielkę :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że chodzi o mnie, a Jodyna to ja, Marzka ;)
OdpowiedzUsuńMarzka vel Jodyna, o Ciebie ;)
OdpowiedzUsuń